Na amazonie znalazłam nowy tym razem mini, ale niestety drogi gadżet EAH. Podpowiem, że nadaje się on do szkoły głównie by płatać psikusy nauczycielom. Dlaczego ? Jest to po prostu głupi niewinny długopis, ale chyba nie taki niewinny...Nie przedłużając:
Po zdjęciu chyba potraficie się domyślić, że ma laserowy wskaźnik czy coś w tym stylu. Nie ma jak pisać notatki i na czole nauczycielki przykleić logo EAH. Oczywiście ja bym tego ie zrobiła...szkoda mi reputacji grzecznej uczennicy "." Wszystko pięknie i super, ale cena jest powalająca...8,75$.
Co myślicie o takiej wersji długopisu ?