Chciałabym przeprosić za moją dosyć długą przerwę w niepisaniu,ale z powodów rodzinnych jak i dużej ilości nauki nie miałam czasu na blogowanie. Teraz to się zmieni ;)
Dzisiejszy tytuł posta odnosi się do lalki Ashlynn w serii Basic. Występuje ona tym razem sama,bez Huntera.
~~~~~
~~~~~
Reaktywacja lalek nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem (na tę chwilę). Nie mogli poczekać jeszcze z kilka lat? Wiele się co prawda nie zmieniło...Kolory ubrań są bardziej wyraźniejsze,ale może to tylko efekt zdjęć promocyjnych?Również fryzura jest taka nie Ashlynnowa XD Na drugiej fotce,włosy są proste,natomiast w pudełku i we wcześniejszej wersji są bardziej polokowane.
~~~~~
Ashlynn zawsze mi się podobała i myślę,że dalej będzie mi się podobać :) Oceniam lalkę na 10 gwiazdek :D
~~~~~
A co wy sądzicie o nowej wersji Ashlynn?
Podoba wam się?
~~~~~
Mi w sumie nie podoba się pomysł z reedycjami, ale lalka Ash mi się podoba. Mam tylko nadzieję, że na żywo nie będzie obdarta z dodatków. 😉
OdpowiedzUsuńPierwsze wersje w przypadku lalek EAH są dużo lepsze niż kolejne wydania. Na szczęście w przypadku Ashlynn wydaje mi się, że zmiany są niewielkie - lalka ma chyba tylko krótsze włosy. Dla mnie plusem jest to, że teraz występuje samodzielnie, chociaż bardzo lubię jak ładnie wygląda w moim 2-packu razem z Hunterem. Szczerze mówiąc, wolałabym, żeby Mattel zrobił więcej nowych bohaterów lub serii, zamiast tak szybko wypuszczać re-releasy.
OdpowiedzUsuńReedycja
OdpowiedzUsuń