Notka bedzie krotka, a mianowicie wspomnę w niej o ostatnio(?) wydanym przez Mattela mini katalogu produktów (a głównie lalek).
Otwierając link wyświetla nam się katalog. Niby nic szczególnego a jeśli dobrze go obejrzymy katalog jest chwytem by nabywać nowe lalki i zaznaczać w białych kółeczkach lalki które już kupiliśmy. Moim zdaniem chwyt byłby lepszy gdyby zamiast tych białych kółeczek można było wkleić naklejki które były by w pudełku z lalką. No ale Mattel od pewnego czasu się nie wysila więc i pomysł niedopracowany... Dodatkowo można pogdybać czy taki mini-katalog można dostać w sklepie z zabawkami czy trzeba sobie samemu wydrukować.
A wam podoba się pomysł z katalogiem?
Katalog jest dostępny w sklepach już od dłuższego czasu. W moim miejscowym sklepiku z zabawkami (w innych pobliskich sklepach nie mogę zakupić żadnej lalki, ponieważ cytuję "Aaa, chodzi o te lalki podobne do Monster High, tych brzydkich strasznych lalek. Nie sprowadzamy ich, bo rodzice są nazadowoleni z zakupów ich dzieci :(") kupowałam kolejną lalkę (Wyprawa do lasu - Holly O'Hair)i dostałam gazetkę razem z torbą na zabawki. Z katalog zawiera w rzeczywistości jeszcze więcej zdjęć lalek, gdyż znajdują się tam także fotki straszyciółek z MH.
OdpowiedzUsuńOgolnie na stronie z katalogami Mattela jest to podzielane, a tu się okazuje że mini-katalog jest bardziej większy "objętościowo".
Usuń